Przezyjmyto.pl

Łysienie wywołane chemioterapią jest dla wielu pacjentek jednym z najbardziej traumatycznych skutków leczenia. Około 40-50% kobiet poddawanych chemioterapii uważa utratę włosów za najbardziej stresujący i emocjonalnie obciążający aspekt terapii, często nawet bardziej niż inne objawy fizyczne.

Wypadanie włosów w wyniku chemioterapii (alopecja) jest częstym skutkiem ubocznym, ale czas, kiedy to następuje, może się różnić w zależności od rodzaju stosowanych leków oraz schematu leczenia. Ogólnie, włosy zaczynają wypadać 2-3 tygodnie po rozpoczęciu chemioterapii. W takiej sytuacji warto rozważyć dobór peruki. I jak rekomenduje Agata Matuszak, właścicielka firmy Bijou Hair, zajmującą się uzupełnieniami włosów, najlepiej decyzję podjąć jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej chemii. Wówczas można dobrać produkt najbardziej dopasowany do włosów naturalnych, który całkowicie przykryje ubytki już od samego początku.

Według badań prawie połowa pacjentek poddawanych leczeniu onkologicznemu uważa łysienie za najbardziej traumatyczny aspekt chemioterapii. Czy te panie to właśnie Pani klientki?
Wydaje mi się, że czasy marginalizowania czy stygmatyzacji, ze względu na brak włosów, już minęły. Ale drugą stroną medalu jest to, że osoba chorująca sama, ze względu na obniżone poczucie własnej wartości i słabszy stan psychiczny spowodowany chorobą, jakby wycofuje się ze społeczeństwa. Wiele moich klientek mówi mi, że mimo iż posiadają przepiękną i naturalnie wyglądającą perukę, gdy ktoś patrzy na nie, zapewne zwracając uwagę na piękne włosy – one odbierają to zupełnie inaczej – wydaje im się, że ta osoba patrzy i myśli „ona ma na pewno perukę”. Wiem, że to wszystko siedzi w głowie i tak nie jest, ale osobie chorującej bardzo ciężko jest przezwyciężyć takie myślenie. Więc często jednak pojawia się zjawisko autostygmatyzacji.

Na szczęście kilka miesięcy po zakończeniu terapii włosy zazwyczaj odrastają, ale chore muszą przetrwać ten okres. Kiedy najlepiej zacząć myśleć 
o zakupie peruki?

To bardzo ciężka decyzja, jednak lepiej podjąć ją jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej chemii. Niestety musimy być świadome, że po drugim, bądź trzecim wlewie włosy zaczynają wypadać. Najlepiej zgłosić się do nas wcześniej. Wtedy jesteśmy w stanie dobrać produkt najbardziej dopasowany do włosów klientki, który całkowicie przykryje ubytki już od samego początku.

Czym należy się kierować przy wyborze peruki?
Wybór peruki dla pacjentki onkologicznej to delikatny proces, który ma na celu poprawę samopoczucia i komfortu psychicznego w trudnym okresie leczenia. Przy wyborze peruki należy kierować się konstrukcją bazy i rozmiarem czepka. Bardzo ważna jest również gęstość. Odpowiednio natkane naturalne włosy nie tworzą efektu kasku, pozwalając na najbardziej naturalny wygląd peruki. Baza, na której tkamy włosy, powinna perfekcyjnie imitować skórę głowy i pozwolić skórze oddychać. To bardzo ważne. Później to oczywiście kolor i długość włosów. Zależy nam na tym, aby produkt zastąpił nasze włosy. Dobra peruka, to ta, której nie czujemy, głowa swobodnie oddycha, a całość wygląda naturalnie i subtelnie.

Czy peruka jest w jakiś sposób zabezpieczana, przymocowywana do głowy, żeby nie doszło do jej zsunięcia, np. przy pochylaniu się, podczas biegu?
Nie ma takiej możliwości, peruka nie może spaść nam z głowy w żadnym wypadku, nieważne czy to trening, bieg czy silny wiatr. O to dbamy dobierając odpowiedni rozmiar czepka. Dodatkowo z tyłu znajdują się specjalne taśmy umożliwiające regulację obwodu.

Jak wygląda u Pani proces dobierania peruki? 
Uzupełnienie włosów dobieramy podczas indywidualnej konsultacji – stacjonarnie w naszym salonie bądź online. Na miejscu mamy do wyboru kilkadziesiąt modeli, kolorów i rodzajów cięć tak, aby na miejscu móc odwzorować fryzurę naszej klientki sprzed choroby. Zawsze możliwa jest dodatkowa personalizacja. Możemy zmienić cięcie na peruce, dodać odrost, grzywkę czy zmienić kolor za pomocą koloryzacji. Mamy dużo możliwości. Pomożemy z każdą fryzurą.

Lepsze będą włosy naturalne czy syntetyczne?
Zdecydowanie naturalne. Peruki z włosów naturalnych są przewiewne, a głowa oddycha. To bardzo ważne, bo kobieta w peruce ma się czuć komfortowo, a w zasadzie to ma nie czuć, że ma ją na głowie. Nasze peruki to produkty w pełni naturalne, tworzone ze zdrowych, dziewiczych włosów. Pracujemy zgodnie z zasadą, „naturalność przede wszystkim”, bo wiemy, jak ważna jest dla naszych klientek dyskrecja oraz chęć posiadania uzupełnienia włosów, które będzie niewidoczne dla otoczenia. Jesteśmy w stanie stworzyć perukę, która będzie wyglądała jak prawdziwe włosy. Peruka syntetyczna to nie jest dobry produkt. Takie włosy, po pierwsze, kołtunią się, błyszczą nienaturalnie w słońcu, nie układają się jak prawdziwe. Nie można z nich ułożyć dowolnej fryzury, naturalnie wyglądającego przedziałka, jak na perukach z prawdziwych włosów. Jeśli ktoś patrzy z zewnątrz, to widzi, że to jest peruka.

W jaki sposób należy pielęgnować perukę?
To bardzo proste. Perukę myjemy średnio raz na miesiąc/półtora miesiąca. To w zupełności wystarczy. Myjemy ją delikatnie w umywalce, szamponem, nakładamy odżywkę do włosów, spłukujemy, odstawiamy na stojaczek. Może sama wyschnąć albo możemy użyć do tego suszarki. Naszą perukę można później wyprostować, pokręcić i dowolnie wystylizować.

Czy u Pani można kupić perukę z dofinansowaniem z NFZ?
W Polsce pacjentki mogą ubiegać się o refundację części kosztów zakupu peruki z Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), zwłaszcza w przypadku utraty włosów w wyniku leczenia onkologicznego. Niestety obecna kwota dofinansowania to 250 zł, czyli to jest bardzo mało, biorąc pod uwagę, że peruka z naturalnych włosów może kosztować ok. 7 tys. zł. Jeżeli klientka otrzyma zaświadczenie z NFZ o dofinansowaniu, to udzielamy jej rabatu w takiej kwocie. Natomiast to też ciekawy temat do przyszłej debaty, uważamy, że dofinansowanie zakupu peruki powinno być dużo wyższe.

Co wyróżnia produkty Pani firmy na tle konkurencji?
Nasze uzupełnienia są najwyższej jakości. Po pierwsze, ponieważ bazą wyjściową jest najwyższej jakości materiał, na którym pracujemy. To naturalne polskie i słowiańskie włosy dziewicze o zachowanej naturalnej strukturze i oryginalnej łusce włosa, nieprzetworzone chemicznie. Daje to gwarancję, że włosy po kilku myciach będą nadal w świetnej kondycji, nie zaczną się puszyć i kołtunić. Każde pasmo włosów jest potrójnie, ręcznie wiązane w zaprojektowaną bazę uzupełnienia. Jakość surowca, na którym pracujemy, i najwyższa dokładność w wykonaniu gwarantują naszym klientkom wygodę i piękny wygląd. Nasze peruki są wygodne w noszeniu, po czasie nie czuć, że mamy coś na głowie. Uzupełnienia BijouHair są ultradyskretne, lekkie, oddychające i mają tak dobraną gęstość, że idealnie się prezentują i współgrają z twarzą użytkowniczki.


Ewa Cuban, pacjentka onkologiczna

Kiedy dowiedziałam się o chorobie i wstępnej drodze leczenia – chemioterapii, jedną z myśli, która wyjątkowo pochłaniała moją głowę, był nieunikniony moment utraty włosów. Bo to, że je stracę, było pewne. Oczywiście codzienność stanowiły badania, konsultacje, wyniki, jednak włosy były cały czas w myślach. Dlatego postanowiłam nie czekać, aż zabraknie moich naturalnych i zaczęłam szukać możliwości konsultacji i zakupu peruki po chemioterapii. Włosy są w naszej kulturze symbolem kobiecego piękna i często ich utrata powoduje u kobiet poczucie bycia gorszą czy niepotrzebne kompleksy.
Tak trafiłam do salonu, gdzie otrzymałam cudowną opiekę. Tego samego dnia peruka została wybrana i przyjechała ze mną do domu. I mimo iż jeszcze mam swoje naturalne włosy (jestem na początku leczenia), samo posiadanie peruki oraz przygotowanie na moment utraty włosów, dodały mi mega dużo pewności siebie. Uważam, że jest to bardzo ważne, szczególnie w okresie kiedy nasze myśli są różne i często popadamy w gorszy nastrój. To właśnie wtedy należy robić wszystko, aby jak najlepiej zadbać o swoją psychikę i w moim przypadku to była bardzo dobra decyzja. Dzięki temu zapomniałam o kompleksie związanym z ewentualną utratą włosów i czuję się przygotowana na ten dzień. 
 

Przebieg wypadania włosów:

Pierwsze objawy: 
Włosy stają się słabsze i bardziej łamliwe, co może skutkować początkowym przerzedzeniem.
Wzmożone wypadanie: 
Zwykle w ciągu kilku tygodni od rozpoczęcia leczenia dochodzi do większej utraty włosów. Utrata może być stopniowa lub bardziej nagła, a czasem włosy mogą wypadać w dużych kępach.
Pełna utrata włosów: 
W wielu przypadkach pacjenci tracą większość lub wszystkie włosy, w tym brwi, rzęsy, a także włosy na innych częściach ciała. Niektóre leki powodują tylko przerzedzenie włosów.

Co wpływa na intensywność wypadania włosów?

Rodzaj chemioterapii: 
Niektóre leki, jak doksorubicyna, cyklofosfamid czy paklitaksel, mają większy potencjał do powodowania utraty włosów. Inne, jak np. metotreksat, mogą powodować jedynie łagodne przerzedzenie.
Dawka i częstotliwość leczenia: 
Wyższe dawki chemioterapii zwykle zwiększają ryzyko i szybkość utraty włosów.
Indywidualna reakcja organizmu: 
Każdy organizm może reagować nieco inaczej, dlatego u niektórych pacjentów utrata włosów może być bardziej intensywna niż u innych.

Zalety peruk z włosów naturalnych:

Naturalny wygląd i struktura: 
Włosy naturalne wyglądają i zachowują się tak jak prawdziwe – odbijają światło w bardziej naturalny sposób niż włosy syntetyczne, co sprawia, że są praktycznie nie do odróżnienia od naszych włosów.
Możliwość stylizacji: 
Peruki z włosów naturalnych można dowolnie stylizować – kręcić, prostować, suszyć na gorąco, a nawet farbować, co daje dużą swobodę w dostosowywaniu fryzury.
Dłuższa trwałość: 
Przy odpowiedniej pielęgnacji peruki z włosów naturalnych są trwalsze niż peruki syntetyczne.Mogą służyć przez wiele miesięcy, a nawet lat.

Autor tekstu: