Przezyjmyto.pl

Miał 29 lat i czteroletnią córkę, gdy usłyszał diagnozę: ziarnica złośliwa (chłoniak Hodgkina) stopień zaawansowania 4B z przerzutami do płuc. Mowa o Pawle, ambasadorze akcji „PrzeŻYJMY to jeszcze raz”. Dziś opowiada: Starałem się żyć normalnie wkomponowując chorobę w codzienne życie oraz pracę. Chciałem wyzdrowieć dla córki, dla żony, dla siebie rzecz jasna, ale to dopiero po pierwszym miesiącu leczenia… wcześniej mogłem się skupić jedynie nad pytaniami w stylu, dlaczego ja i dlaczego umieram. Uwierzyłem, że będzie dobrze dopiero jak oswoiłem sytuację, zacząłem chcieć planować życie po chorobie. Kilka lat później zachorowała jego żona, Marzena. Stało się to wtedy, gdy ich córka była w wieku 16 lat. Diagnoza: guz przysadki. Dziś wiem, że objawy tej choroby występowały na długo przed diagnozą. Dziś wiem, że są skuteczne metody, aby w miarę wcześnie wykryć chorobę i zapobiec skutkom – mówi Marzena.